Tylko na dobre wyjdzie ograniczanie dziecku ilości cukru w diecie. Ze słodkim smakiem maluch oswaja się znacznie szybciej niż z innymi. Bowiem od pierwszych jego chwil na świecie rozkoszuje się w słodkich mleku mamy. Gdy zaczynamy rozszerzać dietę, dosładzamy niektóre potrawy w obawie, że malec nie zje posiłku, który będzie niesłodki. A to początek drogi do wpajania złych nawyków, które negatywnym echem odbijają się na stanie zdrowia smyka.
Organizm człowieka jest tak skonstruowany, że po zapoznaniu się ze słodkim smakiem domaga się, aby go systematycznie uzupełniać. A wiadomo, że nadmiar słodyczy w jadłospisie malucha prowadzi do nadwagi, próchnicy czy cukrzycy. To także częsta przyczyna bólów brzuszka i niszczenia dobrej flory bakteryjnej. Jednak to nie oznacza, że słodki smak należy całkiem wyeliminować z diety naszej pociechy. Najważniejsze jest to, aby go mądrze dawkować i dawać tylko te cukry, które nie powodują zbyt wielu spustoszeń.
Do picia woda
Gdy zaczynamy zastanawiać się, jakie ilości słodyczy spożywa nasz smyk, bierzemy pod uwagę jedynie to, co zjada, nie uwzględniając tego, co pije. A przecież ogromne ilości cukrów znajdują się w napojach.
Sok do diety maluszka można wprowadzać w 5. miesiącu, jeśli malec jest karmiony mlekiem modyfikowanym albo w 7. jeśli jest karmiony mlekiem matki. Nigdy nie podawaj dziecku soków, które nie są przeznaczone dla niemowląt. Nawet, jeśli na etykiecie widzisz napis, że nie zawiera cukru. Możesz również zrobić soczek sama, np. z jabłuszka, czy marchewki, ale nigdy nie dodajemy do niego cukru. Jeśli jest zrobiony z kwaskowatych owoców – wtedy dodaj wody, aby go nieco rozcieńczyć. Nawet własnoręcznie robione soki zawierają cukry naturalnie występujące w owocach, które sprzyjają próchnicy. Stąd warto jak najwcześniej uczyć malucha, że najlepszym napojem do picia jest woda.
Ciasta domowej roboty
Jeśli chcesz nagrodzić smyka i dać mu coś słodkiego, wtedy o wiele rozsądniej będzie przygotować jakiś domowy wypiek. W słodyczach domowej roboty możesz skontrolować ilość cukru, a także jego jakość. Nie musisz dawać takiej ilości, jaka podana jest w przepisie. O wiele lepszym rozwiązaniem będzie podawanie nierafinowanego cukru trzcinowego, który jest o wiele mniej słodki i zawiera dużo cennych składników. Można również cukier zastąpić miodem. Uważa się, że najzdrowsze z ciast są wypieki drożdżowe, bo w ich składzie jest niewiele cukru. Bez problemu upieczesz również ciastka owsiane czy też maślane.
Jeśli jednak Twój malec wręcz domaga się słodkości sklepowych, wtedy zamiast czekolady mlecznej wybieraj gorzką, która zawiera minimum 60 procent kakao. Dobrymi słodyczami są batoniki zbożowe czy tez chałwa.
Owoc na przekąskę
Dzieciaki zazwyczaj lubią owoce, które są słodkie i soczyste. Świetnie zastąpią gotowe słodycze. Dla niemowlaka przygotuj sok albo przeciery z owoców – oczywiście bez dodatku cukru. Dla maluszka, który posiada już ząbki można przygotować kawałeczek jabłuszka albo gruszki. Najlepsze są owoce sezonowe, krajowe, a zimą – mrożone. Zmiksowane owoce można dodać do naturalnego jogurtu i wtedy tworzy się zdrowy jogurt owocowy.
Etykieta pod lupą
Dokładnie czytaj etykiety kupowanych produktów. Cukier jest nie tylko w czekoladzie, ciastkach czy cukierkach. Jest obecny również w pieczywie, parówkach czy keczupie. A im wyżej w liście składników, tym jest go w produkcie więcej. Ale szukaj go także pod innymi nazwami. Wielu producentów często podaje, że w ich artykule nie ma cukru. Tymczasem występuje pod pojęciem sacharozy, fruktozy, glukozy, dekstrozy, maltozy, syropu kukurydzianego, syropu glukozowo-fruktozowego.